Wybierając obrączki można dostać zawrotu głowy. Wydawać by się mogło, że nie ma nic bardziej oczywistego i prostego niż obrączka, a jednak moda i trendy dotarły także i tutaj. Spośród wielu modeli wykonanych z białego i żółtego złota, wyróżniają się te wzbogacone diamentami. Nie brakuje wersji wykonanych z tytanu. Czy w takim sąsiedztwie obrączki ślubne, klasyczne i proste, mają jeszcze rację bytu?
Obrączki ślubne klasyczne – ponadczasowa elegancja
Decydując się na zakup obrączek trzeba przemyśleć kilka kwestii. Pierwszą z nich jest materiał z jakiego będą wykonane. Obrączki ślubne klasyczne powinny być z żółtego złota, jednak współcześnie równie chętnie sięga się po biały kruszec, a nawet tytan. To, na co się zdecydujecie z partnerką, jest kwestią waszych upodobań. Przez wiele lat ludzie nie mieli takiego wyboru, teraz dobrze jest wiedzieć, że można odrobinę odejść od schematu. Jeśli zdecydujecie się na klasyczne żółte złoto, możecie jeszcze zaszaleć w kwestii kształtu waszych obrączek. Mogą być one płaskie, płaskie fazowane, półokrągłe i owalne - półokrągłe wewnątrz. Warto przymierzyć u jubilera wszelkie opcje, bo tylko wtedy przekonacie się, który z nich najlepiej leży na waszych palcach. Ostatnią decyzją do podjęcia jest stopień zmatowienia złota. Tutaj także jest kilka opcji do wyboru, co z pewnością nie ułatwi Wam zadania.
Jeśli nie klasyka, to co?
Ponieważ klasyczne połączenie płaskiego kształtu z żółtym złotem nie każdemu przypadnie do gustu, jubilerzy wyszli naprzeciw oczekiwaniom i stworzyli nowe wersje. Popularnym rozwiązaniem są obrączki dwukolorowe, łączące w sobie białe i żółte złoto. Sposobów ich wiązania jest tak wiele, że w ramach jednego sklepu można wybierać spośród kilkunastu modeli. Ponownie dochodzi kwestia kształtu i zmatowienia. To sprawia, że bardzo ciężko jest trafić na drugą parę małżonków z takimi samymi obrączkami, czyniąc Wasze niepowtarzalnymi. Jeśli jednak nie masz ochoty na eksperymenty, pozostań przy obrączkach ślubnych klasycznych, które zawsze są dobrym wyborem.
Z kamieniami, nie do pary
Kiedyś było to nie do pomyślenia, dziś to powszechne zjawisko. Chodzi o to, że dwie osoby mają dwie różne obrączki. Decydujecie się na jeden kolor i kształt, ale wersja panny młodej wzbogacona zostaje o szlachetne kamienie. To rozwiązanie sprawdzi się zarówno w przypadku klasycznych obrączek ślubnych z żółtego złota, jak i w połączeniu białych i żółtych.